Olejowanie na podkład to zabieg pielęgnacyjny, który cieszy się rosnącym zainteresowaniem wśród kobiet. Jego regularne praktykowanie sprawia, że włosy stają się gładsze i lepiej odżywiony, odzyskują blask i lepiej się odżywiają. Mówimy jednak o zabiegu stosunkowo nowym. Nie zaskakuje więc to, że olejowanie na podkład rodzi szereg pytań. Co warto wiedzieć na jego temat i jak najlepiej wykorzystać jego potencjał?
Jak olejować włosy na podkład?
Olejowanie na podkład nawilżający jest jedną z kilku metod, jakie można zastosować podczas wykonywania tego zabiegu pielęgnacyjnego. Cieszy się jednak dużą popularnością jako rozwiązanie, które nawilża włosy zdecydowanie skuteczniej niż olejowanie na sucho. Plusem takiego rozwiązania jest także to, że zamyka nawilżenie we włosie. Sprawdza się przede wszystkim w przypadku włosów suchych, a więc tych, których piękno w dużej mierze uzależnione jest właśnie od sposobu nawilżania. Jest też polecane przez właścicielki dość niesfornych włosów kręconych.
Jeśli zabieg ma zostać wykonany prawidłowo, pierwszym krokiem powinno być staranne rozczesanie włosów. Warto poświęcić tej czynności jak najwięcej uwagi, bo pomoże to w lepszym nawilżeniu włosów i sprawi, że będą one w stanie przyjąć więcej składników odżywczych niż miałaby to miejsce w innych okolicznościach. Podkład należy aplikować na rozczesane już włosy, a nakładanie samego oleju powinno być ostatnim krokiem.
Zobacz także: https://svobody.pl/najpiekniejsze-perfumy-damskie-sztuka-tworzenia-zapachu/
Olejowanie jest zabiegiem wymagającym czasu, mieszankę oleju i podkładu dobrze jest więc pozostawić na włosach przez przynajmniej pół godziny. Dopiero potem włosy można umyć. Najlepsze efekty przyniesie wykorzystanie w tym celu możliwie jak najbardziej delikatnego szamponu, najlepiej odznaczającego się ziołowym składem.
Podkład pod olejowanie – jaki?
Lista podkładów pod olej jest długa, każdy może więc znaleźć środek najlepiej odpowiadający jego włosom i ich potrzebom. Obecnie za najbardziej popularny podkład pod olejowanie uważa się żel aloesowy znany nie tylko jako znakomity środek nawilżający, ale również jako specyfik, który eliminuje problemy związane z porażeniami skóry głowy. Żel aloesowy będzie też dobrym rozwiązaniem, jeśli zależy nam na szybszym wzroście włosów, bo odżywia cebulki włosów. Oczywiście, nie jest on wcale jedynym rozwiązaniem, na które warto zwrócić uwagę.
Sporą konkurencje dla niego stanowi kwas hialuronowy regenerujący zniszczone końcówki i regenerujący drobne ubytki, które pojawiają się w strukturze włosów. Pod olej dobrze jest też zastosować przygotowaną własnoręcznie mieszankę, na która składa się woda występująca w połączeniu z cukrem i miodem. Od niedawna poleca się także stosowanie hydrolatów. Są skuteczne, łagodne nawet w przypadku skóry mającej skłonność do alergii, a jednocześnie wyjątkowo wygodne w użyciu. Nawilżają włosy i skórę głowy świetnie przygotowując je na przyjęcie oleju. Tu warto wspomnieć przede wszystkim o hydrolacie różanym, jak gdyby stworzonym z myślą o włosach sztywnych i matowych. Ciekawie prezentuje się jednak również hydrolat rozmarynowy, który wspiera osoby zmagające się z wypadaniem włosów.
Sprawdź: https://svobody.pl/olejek-konopny-do-twarzy-niezbedny-dla-skory/
Szukając idealnego podkładu warto zapoznać się także ofercie dostępnych w sprzedaży odżywek. Jeśli uda nam się znaleźć taką, która ma właściwości nawilżające, z pewnością znakomicie spełni swoją rolę. Odzywka do włosów tworzy wraz z olejem maskę polecaną zwłaszcza tym osobom, które zmagają się z silnie zniszczonymi włosami.
Czym olejować włosy?
Gdy wiemy już, jakiego podkładu użyć, możemy zastanowić się nad tym, czym olejować włosy, choć bowiem lista olejów dostępnych w sprzedaży jest imponująca, nietrudno domyślić się, że nie wszystkie są tak samo skuteczne. Kluczowe znaczenie wydaje się mieć w tym kontekście stopień porowatości włosów. Najzdrowsze są włosy niskoporowate, a więc te, których łuski ściśle przylegają do siebie. Takie włosy są grube i lśniące, nie oznacza to jednak, że nie generują jakichkolwiek problemów, bo mają skłonność do szybkiego tracenia objętości. Co więcej, ich właściciele skarżą się też na to, że włosy takie trudno ułożyć.
Włosy średnioporowate występują najczęściej i niekiedy określane są jako „normalne”. Nie są ani mocno zniszczone, ani przesuszone, sprawiają jednak zwykle wrażenie dość matowych i nieco suchych. Często pojawia się problem ich wypadania, mamy też do czynienia z rozdwojonymi końcówkami. Włosy wysokoporowate to te, których łuski są odstające. To właśnie ten ich rodzaj nie tylko wymaga intensywnego nawilżenia, ale i często się puszy. Można je rozpoznać także w dotyku, bo są to włosy sztywne i szorstkie.
Zobacz: https://svobody.pl/najlepszy-podklad-do-cery-tlustej/
Oleje do włosów zwykle posiadają informacje na temat tego, do jakich włosów można je stosować. Włosy niskoporowate można olejować choćby masłem shea, masłem mango oraz olejem kokosowym, podczas gdy do włosów średnioporowatych zalecany jest olej z awokado, słodkich migdałów oraz oliwa z oliwek. Włosy wysokoporowate wymagają szczególnie starannej pielęgnacji, dobrze jest więc zainwestować w olej słonecznikowy, lniany oraz w olej konopny.
